» Blog » Setting z Ikea
24-01-2007 14:17

Setting z Ikea

W działach: RPG | Odsłony: 3

Setting z Ikea
Istnieje pewien ambitny sposób pisania światów do gier fabularnych. Nazywa się go różnie: świat modularny, setting półotwarty, albo po prostu świat z IKEA. Kupujesz i składasz w domu. Na czym to wszystko polega?

Podręcznik zawiera wówczas listę różnych motywów wraz z opisami. Wszystkie są w miarę kompatybilne i trzymają się jakiejś przewodniej myśli. Potem Mistrz Gry wraz z Graczami przegląda katalog i wybiera(-ją) najbardziej interesujące ich elementy. Wrzucają je do miksera, włączają go na piętnastominutową burzę mózgów i siorbią przez cztery godziny sesji.

Zastanawiam się, jak taka koncepcja przyjęła by się w Polsce. Samo kreowanie świata na potrzeby kampanii ludziom się podoba – wystarczy spojrzeć jakim zainteresowaniem cieszy(-ł?) się forumowy actual play z sesji Burning Empires. Ale czy polscy gracze-malkontenci nie będą narzekać, że kupili szit z którym nic nie da się zrobić bez przepisania wszystkiego od nowa?

Jakoś tak się składa, że często recenzenci, ale i zwykli użytkownicy narzekają, że trzeba przebrnąć przez opasłe tomiszcze, żeby w ogóle zagrać jakikolwiek scenariusz w danym settingu. Ale jeszcze częściej marudzą, że nie ma jak grać bez dokładania własnej pracy. Oczekują gotowca, który po pojedynczej lekturze pozwoli od razu przenieść się do wyimaginowanego świata gry fabularnej.

Rozumiem – żyjemy w epoce, kiedy twórczy wypoczynek jest w odwrocie. Wolimy klapnąć się przed TV i pogapić w świecący ekran, bo po ośmiu godzinach pracy na serio człowiek nie ma weny na czytanie romantyków, albo grę w szachy z superinteligentnym komputerem. RPG jest niejako ostoją (nie osamotnioną, ale jedną z nielicznych) obszarów twórczej rozrywki. Ludzie bawią się i odpoczywają tworząc coś dla własnej frajdy. Dlaczego więc nie posunąć tego tworzenia o krok dalej? Może nie od razu napisać własną grę, ale chociaż pobawić się w takie składanie świata, jak z klocków Lego.

A to wszystko celem zareklamowania pewnego pomysłu, który padł na forum systemów autorskich. Nie owijam dalej w bawełnę – link.
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


996

Użytkownik niezarejestrowany
    Niezła myśl
Ocena:
0
przedłużenie tego, że przed wymyślaniem kampanii MG powinien wpierw stworzyć postaci wraz z graczam i wysłuchać, czego oni by chcieli, w jakim stylu kampanię. Dzięki temu zwiększają się znacznie szanse, że wszyscy będą się dobrze bawić.
24-01-2007 14:40
~ja-prozac

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zasadniczo to kompromis pomiedzy calkowitym zrob-to-sam, a dorabianiem wlasnych watkow do istniejacego uniwersum. No i swiat zawsze bedzie wyjatkowy pomimo bycia out-of-the-box. Nie ogranicza też mozliwości wydawania dodatkow.

Koniec z dyktatura storyline.
24-01-2007 14:52
Puc
   
Ocena:
0
Ciekawy pomysł, ja bym skorzystał, bo mi zawsze przeszkadzała sztywność np. Forgotten Realmsu, w którym grałem większość swoich RPGów.
24-01-2007 15:35
~Bartosz 'Kastor Krieg' Chilicki

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Erpegiem modularnym jest nWoD, czego koronnym przykładem potraktowanie "Przymierza" VII, czy dodatki w rodzaju Mythologies.

Jest to dla mnie fenomenalny sposób na odejście od Jedynie Słusznej Wizji Developerów i pozyskanie (tak, tak) znacznie większej liczby klientów. Nie ma, że X mi się nie podoba - to nic pewnego, wytłumacz zmianę i zmień!

Mniam.
24-01-2007 20:27

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.