» Blog » Nie lubię cRPG
17-10-2009 21:04

Nie lubię cRPG

W działach: RPG | Odsłony: 3

Ostatnio więcej niż dotychczas czasu spędzam przy grach wideo. Nowa generacja konsol to nowy komfort grania. Dałem się złapać w pułapkę, ale jestem w niej jak na razie całkiem szczęśliwy.

Chociaż uwielbiam RPG, nigdy nie przechodzę żadnych cRPG-ów. Zaczynam, przez jakiś czas jadę na klimacie, a potem odkładam grę na bok i wracam do innych gatunków.

W papierowych erpegach, kiedy siedzę sobie ze znajomymi i razem zagłębiamy się w ten świat, to nie komputer decyduje o tym, co mogę zrobić, a czego nie. Dobry Mistrz Gry pozwala graczowi na swobodę, której nie znajdzie w grach wideo. Pozwala dowolnie toczyć dialogi. Rozwiązywać zadania na wiele różnych sposobów. Nie każe biegać po mieście i szukać NPC-a, który akurat ma w opcjach dialogowych informację na temat tego cholernego pierścienia, który otrzymaliśmy zaraz po katastrofie sterowca; o naszym ojcu, który uciekł ze schronu zaraz przed nami; o znaczeniu tatuaży na naszym ciele; o ukrytym portalu do ula zbieraczy zwłok... I tak dalej.

Dlatego nie lubię komputerowych RPG. To zubożała wersja ich papierowych odpowiedników, z których wykrojono to, co najlepsze – możliwość bezgranicznej interakcji i reagujący na nasze poczynania świat.

Oczywiście to się zmienia. Tytuły takie jak chociażby leciwe już Arcanum, czy nowszy Mass Effect starają się dogodzić takim malkontentom jak ja. Ale wciąż daleko im do elastyczności żywego człowieka.




Komentarze


Nadiv
   
Ocena:
+1
Fajna notka. To prawda, że cRPG nie dają zbyt wiele wolności, ale prawdę mówiąc, nie bardzo sobie wyobrażam, jak można by to rozwiązać inaczej. Chyba właśnie dlatego tak rzadko gram w gry tego typu ;) Co by nie mówić, dla mnie króluje od wieków seria Football Manager (a wcześniej CM) i Total War ;) (choć dobrym PESem lub Cywilizacją też nie pogardzę ;))

Pozdrawiam!
17-10-2009 21:21
beacon
   
Ocena:
0
Ja ostatnio grałem w Uncharted, inFamous i Ratchet & Clank ;D
17-10-2009 21:35
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
-1
A w Planescape "Jedyny Prawdziwy tudzież Najlepszy cRPG"* Torment już grałeś?

*to nie moje określenia.
18-10-2009 08:55
Chochliczek
   
Ocena:
0
Nadiv, wymieniłeś moje ulubione gry ^^. Jeśli to ci się podoba, a nie gardzisz dobrymi strategiami polecam serię "Hearts of Iron" :)
18-10-2009 09:47
rincewind bpm
   
Ocena:
0
Ja nie lubie tego braku poczucia ze do czegoś dąże - wole klarowną opowieść od eksploracji świata (wolałem kotora od fallouta 3). Nie lubie też trudności - często po trzeciej próbie przebicia się przez trudny kawałek rzucam grę na zawsze, nie mam po prostu ochoty dalej obrywać :)
18-10-2009 10:08
Malaggar
   
Ocena:
0
@Aureus: Skoro nie Twoje słowa, to znaczy, że powtarzasz niesłuszne, obiegowe opinie ?;)
A zwrot "; o ukrytym portalu do ula zbieraczy zwłok" może świadczyć, że przewałkował.

18-10-2009 10:37
beacon
   
Ocena:
0
@Aureus

Grałeś. Spostrzeżenie Malaggara jak najbardziej na miejscu.
18-10-2009 13:06
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
-3
Pierwszy raz w życiu widzę, by ktoś całego Tormenta podsumował zwrotem "ukryty portal do ula zbieraczy zwłok". Moje horyzonty myślowe uległy maksymalnemu ograniczeniu, za to doświadczenie poszerzeniu. Dobre zakończenie tygodnia.

Strach pomyśleć, jak oceniłbyś finał gry.
18-10-2009 13:27
beacon
   
Ocena:
+3
Ja go nie podsumowałem, tylko przywołałem przykład. Nie bierz tego do siebie, człowieku! To tylko gra, nie Twoja matka!
18-10-2009 18:30
Alkioneus
   
Ocena:
+1
Jednego nie rozumiem.

Jeżeli zarzutem wobec cRPG jest to, że nie dają pełnej swobody graczowi, to zastanawiam się, jaka właściwie gra komputerowa ją daje.

Bo tą samą wykładnią można narzekać na absolutnie wszystko.
18-10-2009 20:31
Malaggar
   
Ocena:
0
Aureus: Może beacon dał radę tylko do tego momentu dojść? ;) Ja przy trzech podejściach dwa razy tutaj kapitulowałem, a trzeci raz pewnie niewiele dalej ;)
18-10-2009 21:11
beacon
   
Ocena:
0
@Malaggar

Trochę dalej, ale nie tak znowu wiele ;P

@Alkioneus

Wiesz, to tylko marudzenie a nie objawianie ukrytych prawd wszechświata. Po prostu erpegi lubię za swobodę, której w ich komputerowych wersjach nie ma. Ja zestawiam cRPG z RPG a nie cRPG z innymi grami wideo.
18-10-2009 22:52
Alkioneus
   
Ocena:
0
@beacon

Jasna sprawa. Sam lubię marudzić. A cRPGi lubię za jedno. Niezależnie od tego, jak bardzo się eksponuje fabułę, to i tak w każdym jest ten ukryty H'n"S. Niezależnie ile dialogów trzeba przeklikać, i tak zawsze chodzi o rozpierduchę(najlepiej w turach).

19-10-2009 17:20
beacon
   
Ocena:
0
@Alkioneus

No i ja akurat tą nawalankę lubię bardziej, bo żeby prowadzić ciekawe dialogi potrzebny jest jednak żywy interlokutor.
19-10-2009 19:18
Malaggar
   
Ocena:
0
I dlatego IWD to bardzo dobry cRPG ;) Jest nawalanie, jest fabuła, która trzyma sensowny poziom i nie powoduje bólu zębów, nie ma przegadania ;)

19-10-2009 22:34

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.