» Blog » Kwestia pewnego opakowania
20-04-2010 23:27

Kwestia pewnego opakowania

W działach: RPG | Odsłony: 34

Kwestia pewnego opakowania
Dostałem Savage Worlds! Superowo! Co prawda wersja kolekcjonerska to nie jest inwestycja życia – gratisy nie są warte swojej ceny – ale, tak czy siak, jestem zadowolony.

A radość moja jest tym większa, że mój egzemplarz przyszedł cały i zdrowy. Żadnych pocztowych uszkodzeń, o których pisał Ramel.

Ale będzie i łyżka dziegciu.

Rozumiem, że Poczta Polska czasami zawala sprawę i paczka dociera do adresata jak psu z gardła wyjęta. Ale na rany Ha-Nocri! Każdy, kto spędził w Polsce więcej niż tydzień wie, że opakowywanie paczki tak jak na załączonym obrazku to nie najlepszy pomysł. Wie to Rebel, wiedzą to allegrowicze... nawet nasz nieszczęsny sklepik punktowy lepiej zabezpiecza swoje przesyłki! W zwykły cienki papier to można batony pakować, a nie KOLEKCJONERSKIE wydanie gry, które masa klientów opłaciła miesiące przed wydaniem! No i wypadałoby wziąć winę na klatę, jak się nie zna realiów.


Palec i ręka należą do Oli, która koniecznie chciała znaleźć się w tym wpisie.

W maju zaczynamy grać w Deadlands.

Komentarze


M.S.
   
Ocena:
+2
Jeśli naprawdę wszystkie przesyłki były tak pakowane, to nie mogło być innego scenariusza ;). Nawet ja na Allegro lepiej pakuję przesyłki (głównie książki), a i tak uważam moje zabezpieczenia za absolutne minimum :). No ale ja wysyłam używaną literaturę z przeceny, więc mam prawo.
20-04-2010 23:36
Gerard Heime
   
Ocena:
0
O pardonsik, dwie książki kupione za punkty z Poltera dostałem nadane jako zwykły list i mi je listonosz upchnął do skrzynki - tak, że mi okładkę jednej z nich zmasakrowało solidnie (druga, cenniejsza dla mnie, była tylko lekko zniszczona).

Ramel tłumaczył się bodaj na forum, że dostał zapewnienie, iż box od limitowanej wytrzyma traktowanie Poczty. Jak widać wytrzymało tylko część (w tym mój, na szczęście).
20-04-2010 23:39
beacon
   
Ocena:
0
@Gerard

To już niedługo, bo sklepik się przerzuci na kurierów!

Nawet jak tak, to zdobione pudło na Savage nie powinno być zabezpieczeniem tylko elementem przesyłki. To dodatkowy karton powinien być zabezpieczeniem. Tak jak planszówkę, która znajduje się we własnym pudełku, przy wysyłce pakuje się w jeszcze jedno.

Ja też jak wysyłam z allegro lepiej pakuję przesyłki, bo się kupujący potem skarżą.
20-04-2010 23:43
Gerard Heime
   
Ocena:
0
Beacon, wiadomo - jak jak wysyłałem jedną planszówkę to zapakowałem ją tak, że spokojnie można by ją zrzucić z kilku metrów na beton i nic by jej się nie stało. Ale z drugiej strony poświęciłem pół godziny na zabezpieczenie jednej paczki, karton wyniesiony z pracy, masę gazet i sporo taśmy klejącej.
20-04-2010 23:58
beacon
   
Ocena:
+1
@Gerard

Jak prowadzisz sklep internetowy, to kupujesz takich kartonów dużo (kosztują wtedy grosze) i pakujesz wszystko taśmowo. Zajmuje to trochę więcej czasu, ale goddamn!, ludzie Ci za to płacą! Zwłaszcza jak masz PR biały jak mankiety Zygmunta Chajzera, to nie wypada.
21-04-2010 00:02
Gerard Heime
   
Ocena:
+2
Nie płacą :P Tzn. przesyłka była darmowa, wliczona w koszt produktu.

Ale rozumiem co masz na myśli. Na szczęście Ramel kupił już te pudelka składane, powinni dać radę Poczcie.
21-04-2010 00:09
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
Beacon - ja juz wiem, a zyje w polsce lat dziescia. Dowiedzialem sie w tym tygodniu. A zapewnienia dostalem od ... Poczty Polskiej. Po co pan bedzie kupowal pudelka, to wytrzyma! Kup pan to i to!
Teraz juz wiem, wiec mam folie babelkowa i pudla na pizze. A poza tym, ja sie ucze! I wzialem wine na klate.
21-04-2010 00:11
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+4
I jeszcze jedno. Przebicie ostrym narzedziem paczki? Dziura na 10 cm? Wlozenie tego do skrzynki 2 razy mniejszej? Zlozenie w pol? No sory, ale ktos bardzo sie staral czasem przy tych paczkach :)

Edit - poczta zniszczyla tez zwykly podrecznik, wyslany w kopercie babelkowiej. Wiec potrafi wiele...
21-04-2010 00:25
viagrom
   
Ocena:
+5

"poświęciłem pół godziny na zabezpieczenie jednej paczki"

pół godziny to ja rozpakowuję paczkę z rebela :)
21-04-2010 00:31
beacon
   
Ocena:
+2
@Ramel

Odniosłem wrażenie, że jojczysz na pocztę. A wina jest też po Twojej stronie.

Wysłałeś przesyłki listem poleconym, nie paczką. Są wówczas inaczej traktowane i dostarczane przez kogoś innego (u mnie jest oddzielny listonosz do paczek, który przychodzi o innej porze dnia i obaj o sobie nie wiedzą). Z założenia tą kategorią wędrują listy, nie pudła.

Twoja reakcja w linkowanym poście zdziwiła mnie o tyle, że zawsze brałeś winę na klatę, a tam trochę zwalasz na Pocztę. Moim zdaniem to niefajne.

W ogóle ciekawi mnie gramelowy PR, który jest rodem z Zachodu. Ta tolerancja wobec zbyt podekscytowanych fanów i w ogóle... Gratulacje!
21-04-2010 00:38
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+7
Bo jojcze. Nie spodziewalem sie TAKICH uszkodzen. Wiesz, wlozenie przesylki w skrzynke 2cm jest przegieciem. Ba, pudla byly negocjowane z poczta, zeby przeszly bez zniszczen. Paczki tez zostaly zniszczone, tak na marginesie. Tak jak i listy w kopercie babelkowej - nie tylko podrecznik, ale po prostu list do skarbowki do mnie wrocil. Zapakowalem tak, jak mi doradzono, Moj blad, dlatego tez wzialem wine na klate. Bo owszem, popelnilem blad. Dlatego tez, w nastepnym zamowieniu ze sklepu, masz znizke. I pewnosc, ze zapakuje je 100 razy lepiej, bo wiem, ze liczyc trzeba na siebie. I bedzie mozliwosc zamowienia kuriera. Wreszcie.

A tolerancja... Wiesz, sam jestem fanem, wiec pewnie dlatego tak podchodze.
21-04-2010 00:51
M.S.
   
Ocena:
0
Nie spodziewalem sie TAKICH uszkodzen

Przepraszam, a jakich się spodziewałeś ;)? Uszkodzenia to uszkodzenia - trzeba się bronić nawet przed najmniejszymi. Zwykła koperta nie miała prawa obronić przed JAKIMKOLWIEK uszkodzeniem (co jest - jak mi się dotąd wydawało - zupełnie jasne); nawet przed markerem, jak ktoś mocniej by przycisnął ;).

Niestety, koperta z folią bąbelkową to zupełne minimum, na jakie można sobie pozwolić, i tylko w przypadku mniej cennych przesyłek. Żeby do tego dojść, nie trzeba nawet zasięgać rady, wystarczy się zastanowić.
21-04-2010 01:15
Balgator
   
Ocena:
+2
Z tego co się zorientowałem, większość uszkodzeń polega na zniszczeniu pudełka. Mam wrażenie, że jest to najtańsza część zestawu tj. podręcznika, kart, kości, dodatków... Pewnie podczas wydruku, pudełka zostały w większej ilości wytworzone. Może zamiast tej 7% zniżki, dałoby się osobom z uszkodzonymi pudłami wysłać po prostu rozłożone, w kopertach bąbelkowych, do samego przez siebie złożenia i tyle. Choć pewnie spowodowałoby duże problemy techniczne i kosztowe w postaci opłaty za przesyłkę...
21-04-2010 07:37
Vatran
   
Ocena:
0
Nie macie co narzekać. Moja wersja ma rozerwane pudełko ;) . Za to jak klimatycznie wygląda...
21-04-2010 07:59
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
@Balgator
Dlatego można nawiązać kontakt z paroma sklepami w stylu Barda. "Masz zepsute pudełko do SW? Przyjdź do nas i wymień je na nowe za darmo!". Oszczędność przesyłki i reklama dla sklepów za friko.
21-04-2010 08:26
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
M. S. - Folie babelkowe tez zostaly zniszczone. Znaczy, podreczniki w nie zapakowane.
Pudelko mialo chronic przed uszkodzeniami. Nie chronilo.

Ale mam pudla i inne.
Edit - do anglii szly 4 podreczniki limitowane. W pudle, bo sie nie miescily. Pudlo wrocilo z cla w polsce, z dziura. Ma tez przypalone (chyba papierosem) miejsce. Chyba jednak tylko kurier nam zostal.
21-04-2010 08:52
Tetryky
   
Ocena:
+6
Nie rozumiem ataków na Ramela. Dobra można było przewidzieć uszkodzenia i zapakować porządniej lub nadać z naklejka "ostrożnie" ale nie zostało tak zrobione.
Gramel jest nowa firmą i jak każda nowa firma zaczyna z problemami bo się zderzyła z polska rzeczywistością. Przyznał się do błędu, przeprosił. Widzę że każdy z Polterowców ma swoja mikrofirmę która wysyła tysiące paczek w ciągu jednego dnia. Pewnie też każdy jest lekarzem medycyny, tłumaczem i znawcą futbolu.
Rozumiem, że Ramel zawalił jednak próbuje to naprawić dając rabat, kolejne paczki bardziej pancernie pakuje.
Tak na marginesie za te 65 zł dostajemy parę gratisów i podręcznik dobrze przetłumaczony bez większych gaf językowych i interpunkcyjnych. No panowie ja jestem mile zaskoczony. Nie wita mnie od pierwszej strony babol jak chociażby było w "Kiedy rozum śpi". Brak przekombinowanej konstrukcji jak w Klanarchi. Ja i za to mogę zapłacić te kilkadziesiąt złotych.

Pozdrawiam
-K.
21-04-2010 10:25
~musk

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
"gratisy nie są warte swojej ceny" ;)
21-04-2010 10:39
~Wit Witkowski

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+5
Bo Ramel popelnil blad! Powinien wziac na wspolpracownika Sz.P. Beacona - co to wydal milion dwiescie podrecznikow w Polsce, a na zachodzie to tyle ze az strach myslec, przez 35 lat byl Dyrektorem Poczty Polskiej i genrealnie zna sie na wszystkim po trochu...
21-04-2010 10:41
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+4
Nie rozumiem ataków na Ramela. Dobra można było przewidzieć uszkodzenia i zapakować porządniej lub nadać z naklejka "ostrożnie" ale nie zostało tak zrobione.

Nie zostalo. Fakt. Ale naklejenie naklejki ostroznie wg poczty potraja cene wysylki, ktora ponosilem ja. W tym momencie w sklepie beda 3 mozliwosci. Paczka, kurier i ruletka. Dwa pierwsze beda platne (ale i tak czesc biore na siebie), ostatni bedzie w nowym pudle, ale dalej jako list i bezplatny.
21-04-2010 10:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.